“”Jano i Wito u lekarza””. Lektura obowiązkowa przed wizytą u lekarza!

Kolejne spotkanie z ulubionymi bohaterami bardzo udanej serii, które tym razem pomoże niejednemu rodzicowi. Nie ma chyba obecnie na rynku lepszej książeczki na oswojenie malucha z panem czy panią doktor niż “Jano i Wito u lekarza”. To lektura obowiązkowa dla każdego rodzica i dziecka, nawet jeśli nasza pociecha do tej pory nie zdradzała większego strachu przed instytucją szpitala bądź przychodni. 

Codzienne sprawy: u lekarza

Nowość z serii “Jano i Wito” jest kolejną częścią popularnego cyklu “Codzienne sprawy”. Na 24 stronach zgrabnie ujęto temat, który spędza sen z powiek niejednemu opiekunowi – jak wprowadzić dziecko w świat medycyny, i to z perspektywy małego pacjenta? Problem spory, bo wymagający delikatności. Wiola Wołoszyn, autorka “Jano i Wito u lekarza“, sprawnie poradziła sobie z tym wyzwaniem. Odpowiedź to sympatyczni (i znani czytelnikowi) bohaterowie, ujęcie tematu z kilku perspektyw i jak zwykle urocza szata graficzna.

W najnowszej książeczce mamy więc i diagnozę (kto nie usłyszał nigdy “Mamo, boli mnie głowa” i nie próbował potem wyjaśnić dziecku, co dalej?), i wizytę w gabinecie, który nie odstrasza (może to być kontekst dentysty, badania, pobierania krwi…), a wreszcie i pochwały w kierunku małego pacjenta oraz wyjaśnienie całej sytuacji. Wszystko to sprawia, że bez względu na to, czy dosłownie podążamy za tekstem, czy jako narrator ubogacamy wraz z naszym czytelnikiem historię, mamy możliwość wprowadzić tematykę wizyty u lekarza w spokojny i łagodny sposób. 

Szata graficzna i ilustracje

Jak to w przypadku “Jano i Wito”, otrzymujemy małą estetyczną ucztę dla oczu. Ilustracje Przemka Liputa to kolejny raz popis kreski tego wybitnego artysty z ogromnym doświadczeniem w tworzeniu dla najmłodszych. Obrazki doskonale uzupełniają tekst i pozwalają na tworzenie dodatkowych opowieści w ramach głównego wątku. Całość zamknięta w twardej oprawie i poręcznym formacie, który z łatwością zabierzemy do poczekalni w przychodni, jest po prostu niezbędnym elementem biblioteczki każdego dziecka. 

“Jano i Wito u lekarza”. Wizyta u doktora nie musi być straszna!

W życiu każdego człowieka, dużego i małego, zdarzają się momenty, kiedy zdrowie płata figle. Nikt z nas nie lubi bólu głowy, kataru czy kaszlu. I o ile dorośli zazwyczaj potrafią sobie radzić z dolegliwościami, o tyle dzieciaki nie zawsze rozumieją, dlaczego muszą zostać w łóżku i brać lekarstwa. “Jano i Wito u lekarza” pomaga młodym czytelnikom oswoić się w wizytą u lekarza i  badaniami.

Wyzwania dnia codziennego w chłopięcym wydaniu.

“Jano i Wito” to popularne książeczki dla dzieci, które jednocześnie bawią, uczą oraz pomagają uporać się ze skomplikowanymi dziecięcymi emocjami. Ich autorzy, Wiola Woloszyn i Przemysław Liput, niezwykle prosto opisują i ilustrują najmłodszym rzeczywistość. W serii “codzienne sprawy” bohaterowie stają naprzeciw codziennym wyzwaniom: robią zakupy, wybierają się do żłobka lub na przejażdżkę autem. Każdy dzień chłopców jest nową przygodą, dzięki której dzieci rozumieją czym jest zdrowie, przyjaźń czy bezpieczeństwo i uczą się radzić sobie w życiu. Książeczki z tej serii pomagają najmłodszym opanować skomplikowane umiejętności społeczne oraz wspierają rodziców i wychowawców, którzy pragną właściwie pokierować rozwojem emocjonalnym swoich podopiecznych.

Mamusiu, boli mnie głowa.

W najnowszej książce z serii, czyli “Jano i Wito u lekarza“, Jano zmaga się z chorobą. Skarży się mamie na ból głowy, ma gorączkę, kaszel i katar. Kiedy ciepłe łóżko i odpoczynek nie pomagają, decyzja rodziców jest prosta- trzeba iść do lekarza! Jano bardzo chce być odważny, ale skąd znaleźć w sobie siłę, gdy widzimy igły, albo musimy oddychać przez jakiś dziwny sprzęt? Na całe szczęście Jano ma wspaniałego tatę, który przygotowuje swojego syna do wizyty u lekarza, wspierając go i wszystko cierpliwie mu tłumacząc. Dzięki temu Jano dzielnie znosi pobranie krwi oraz uczy się korzystać z nebulizatora. Okazuje się, że nie taki lekarz straszny, jak się wydawało!

”Jano i Wito u lekarza” to kolejna udana pozycja na liście tytułów wydawnictwa Mamania. Wszyscy fani przygód chłopców powinni mieć ją na swojej półce.

https://www.youtube.com/watch?v=dpjRC9PJQS25

“Jano i Wito u lekarza”. Kultowe postacie w walce z chorobą

Jano i Wito to bezsprzecznie kultowi bohaterowie, których uwielbiają mali czytelnicy. W każdej z serii mierzą się z różnymi sytuacjami, które spotykają również dzieci w realnym świecie. Dzięki temu pomagają i wskazują rozwiązania w dziecięcych problemach. 

W walce z chorobą 

W książce pt. “Jano i Wito u lekarza” Jano dopada choroba – boli do głowa, ma gorączkę i kaszel. Nie ma siły się bawić, mówi mamie, że źle się czuje. Okazuje się że ma już wysoką temperaturę i musi odpoczywać. Wygląda na to, że czeka go wizyta u lekarza. Chłopiec tchę się boi, nie do końca wie co się będzie działo, ale tata jest przy nim. Trzyma go za rękę podczas pobierania krwi i wszystkie zabiegi przebiegają sprawnie. Po powrocie do domu pilnie uczy się zasad działania inhalatora. Zachowanie chłopca jest dla małego czytelnika sygnałem, że lekarzy, ani tego co się dzieje w gabinecie, nie trzeba się bać. Książka swoją treścią oswaja lęk przed badaniami, a tym samym bardzo wspiera również rodziców. 

Jano i Wito – duże problemy małych ludzi

Bohaterowie całej serii przeżywają różnego rodzaju przygody i zdarzenia, które dorosłym mogą wydawać się błahe. Patrząc na nie z perspektywy dziecka można zauważyć, że dla małego człowieka względnie mały problem może być ogromnym wyzwaniem. Na przykład lęk przed badaniem lekarskim. Niby nic takiego, badanie gardła czy osłuchanie stetoskopem – zero bólu. Jednak okazuje się, że dziecko boi się zaglądania do buzi a stetoskop jest nieprzyjemnie zimny. Wzmaga się w nim strach, niepewność, którą albo przezwycięży samo albo ze wsparciem bliskich. Tak jak w przypadku Jano – strach przed pobraniem krwi, pomógł mu zwalczyć tata. Nagle okazało się, że pobranie jest niemalże jak ugryzienie komara, a strach był tylko w jego wyobraźni. 

Jano i Wito u lekarza to jedna z pozycji, która wspiera rozwój dzieci, pomaga im zrozumieć świat, a także uświadamia, że to co je spotyka jest normalne i inni również zmagają się z podobnymi sytuacjami. Jano i Wito są dla małych czytelników kolegami na dobre i na złe.